Sołtys wsi: Stanisław Wychowański
Jakubowice były kiedyś wsią prywatną należącą do Jakuba. Niewiele zachowało się wiadomości o początkach tej wsi. w XVII w. Należała ona do Ligęzów. Po nich Jakubowice przejęli Karscy, którzy przebywali tu do końca XIX wieku. Tu był ich dwór i siedziba dóbr. Pod koniec osiemnastego stulecia mieszkał w tej wsi Kazimierz Karski (1743-1800), który wówczas był właścicielem Ożarowa. Pełnił też funkcję podczaszego sandomierskiego i posłował z terenu sandomierskiego na Sejm Czteroletni. w jakubowickim dworze spędziła także dzieciństwo Józefa Maria Karska (1823-1860), założycielka zgromadzenia sióstr niepokalanek. Później mieszkała w Warszawie, gdzie prowadziła ożywioną działalność konspiracyjną i społeczno-charytatywną, oraz zapoczątkowała życie nowego zakonu - sióstr niepokalanek. W1849 r. zachorowała na gruźlicę płuc i zmarła 11.10.1860 r. W1949 r. rozpoczęto w Warszawie przygotowania do jej procesu beatyfikacyjnego.
W drugiej połowie XIX wieku wdowa Zglinicka (z domu Karska), zadłużywszy majątek u Żyda, sprzedała Jakubowice przybyłemu z Litwy Onufremu Gombrowiczowi, z której wywodzi się pisarz Witold Gombrowicz.
Ostatni ziemianin w Jakubowicach stał się pionierem uprawy buraków cukrowych w sandomierskiem, założył tu nawet laboratorium nasienne. Jego syn - Jan, rozparcelował 500-morgowy folwark, który wzbogacił chłopski stan posiadania. Do sierpnia 1944 r. Jakubowice żyły spokojnie i pracowicie. Dopiero bliskość działań frontowych, bezpośrednie sąsiedztwo walk radziecko-niemieckich, przypomniało mieszkańcom o tym, że wokół trwa wojna, a znajdująca się tutaj stacja kolejowa stała się dla tej wsi przekleństwem, ponieważ tory okazały się linią strategiczną. Tu znajdowało się "słynne" działo Gruba Berta, z którego ostrzeliwano m.in. Sandomierz.
Przed stu laty w Jakubowicach mieszkało około 330 osób. Współczesne Jakubowice zamieszkuje około 320. Liczba mieszkańców tej wsi ma więc wartość stabilną. Większość mieszkańców zajmuje się rolnictwem, ponieważ są tu bardzo dobre gleby.
Jakubowice wyróżniają się wśród okolicznych wiosek tym, że mogą się uznawać za miejscowość kolejową. Stały się nią w 1915 r., kiedy to podczas wojennej zawieruchy Austriacy chcieli połączyć linie kolejowe z dwóch zaborów. w wolnej Polsce rozbudowano tu dworzec i towarzyszące mu obiekty. Dzięki żelaznej drodze rola Jakubowie w okolicy znacznie wzrosła.