W Jakubowicach odsłonięte zostało popiersie marszałka Józefa Piłsudskiego, który tu przebywał ze swymi żołnierzami w 1914 r. Na uroczystości przybyło wielu znamienitych gości, mieszkańcy sołectwa, gminy, powiatu, województwa.
– Uroczystości były dla mnie ogromnym wzruszeniem, bo jest to szczególne miejsce – powiedział po uroczystościach burmistrz Marcin Majcher. – Od tego miejsca, od 9 października 1914 r., gdy Józef Piłsudski nadał pierwsze nominacje oficerskie, zaczyna się wojsko polskie jako odrębna formacja, która wcześniej podlegała pod Austrię. To szczególny moment, szczególna chwila, gdy tutaj poczuli się dowódcami polskimi, a żołnierze - Polakami.
Burmistrz Marcin Majcher podkreślił, że gmina już od wielu lat upamiętnia Jakubowice jako miejsce związane z Józefem Piłsudskim. – Przekazujemy wiedzę młodzieży, najmłodszym, wykonaliśmy dokumenty, opisy historyczne, włączył się w to Marek Lis, który opisał te wydarzenia – przypomniał. – I każdego roku składamy tu kwiaty przed kamieniem pamiątkowym, który ustawiliśmy w rocznicę tamtych wydarzeń. Teraz odsłoniliśmy popiersie marszałka, który był głównym organizatorem tamtych wydarzeń.
Z pięknym przesłaniem do nas współczesnych wystąpił poseł Kazimierz Kotowski, który z szacunkiem wyrażał się o pielęgnowaniu tradycji legionowych, które wykuwały się w Jakubowicach. Glos zabierał starosta opatowski Bogusław Włodarczyk. Podczas uroczystości został odczytany list od posła Andrzeja Kryja. – Słowa uznania należą się wszystkim, którzy dbają o pamięć o legionistach – odczytane zostały słowa posła. – Cieszę się, że społeczeństwo Jakubowic pamięta o dziejach swej małej ojczyzny, co włącza się tak pięknie w obchody 100-lecia niepodległości.
W spotkaniu z mieszkańcami uczestniczyli również: przewodniczący Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego Arkadiusz Bąk, członek Zarządu Województwa Świętokrzyskiego Marek Szczepanik i radna Sejmiku Ewelina Bień. – Podkreślamy pięknie wagę naszej niepodległości, spotykamy się, by uczcić piękną rocznicę – powiedział przewodniczący Arkadiusz Bąk. – To, że państwo dzisiaj jesteście tutaj, udowadnia, że pamiętamy o tych, którzy wywalczyli w Polsce o wolność.
Popiersie Józefa Piłsudskiego odsłonili: radna Rady Miejskiej, Jolanta Wąsik, burmistrz Marcin Majcher. Oficer 3. Batalionu Radiotechnicznego z Sandomierza, kapitan Krzysztof Oszczudłowski odczytał apel pamięci. Symboliczne znicze przed popiersiem zapalili zaproszeni goście, poseł Kazimierz Kotowski, przewodniczący Sejmiku Arkadiusz Bąk, radna Sejmiku Ewelina Bień, członek Zarządu Województwa Marek Szczepanik.
Decyzją ministra Jana Józefa Kasprzyka, szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Medal Pro Patria otrzymał druh Wiesław Chmielewski. Wręczał go Dariusz Kaszuba, który od wielu lat jest związany ze związkami strzeleckimi.
Do Jakubowic przyjechał Tomasz Jamróz-Piłsudski, praprawnuk Adama, brata marszałka. Jest zawodowym oficerem Wojska Polskiego, działa także w grupie rekonstrukcyjnej I Brygady Legionów Polskich, gdzie pełni funkcję komendanta. W tym roku, jak powiedział, nie ma wakacji, ponieważ w Polsce świętowane jest stulecie niepodległości, z kolei za granicą zakończenie I wojny światowej.
Podczas uroczystości odbyła się także premiera książki Marka Lisa i Józefa Myjaka „Wolność nie wzięła się znikąd. Z dziejów ziemi ożarowskiej w latach 1794-1920”. – 9 października 1914 rok to bardzo istotny moment w życiorysie Józefa Piłsudskiego, bo od tego czasu pułk legionów stał się prawdziwym wojskiem polskim – powiedział Marek Lis.
Twórca popiersia, Eliasz Dyrow, obecnie mieszkaniec Jarosławia na Podkarpaciu, nie ukrywał, że najtrudniejsze podczas wykonywania popiersia było przedstawienie niezłomnej woli Marszałka, jego niezwykłego patriotyzmu i ducha w walce o odzyskanie niepodległości.