Pierwsze Śniadanie Wielkanocne, które odbyło się na Placu Wolności, spotkało się z olbrzymim odzewem mieszkańców. Spotkanie stało się także okazją, by zbierać środki na leczenie uczennicy Zespołu Szkół Ogólnokształcących imienia Edwarda Szylki, Zuzi Krzak.
- Głównym przesłaniem naszego śniadania wielkanocnego było łączenie ludzi, by czuć się jak jedna wielka rodzina, która zasiada do wspólnego stołu tak jak przykazuje tradycja – mówi burmistrz Marcin Majcher. - Przy okazji zaistniała potrzeba społeczna, by zebrać datki na leczenie Zuzi Krzak, naszej młodej mieszkanki, która potrzebuje wsparcia finansowego. Jest nadzieja, że zebrane środki potrafią uratować dziecko. Ten zaszczytny cel towarzyszył wszystkim, którzy bezinteresownie przygotowali potrawy i zaprezentowali do degustacji. Nie każdego było stać na dużą kwotę, ale symboliczna złotówka wrzucona do skarbonki w tak masowej imprezie została wielokrotnie pomnożona, co dało w rezultacie konkretna kwotę.
Burmistrz Marcin Majcher nie przypuszczał, że pomysł śniadania wielkanocnego spotka się z tak dużym odzewem wśród mieszkańców. Został mile zaskoczony i zdziwiony. To, co zaprezentowały Koła Gospodyń Wiejskich, szkoły, przerosło oczekiwania i wyobraźnię burmistrza. Potencjał kulinarny gminy jest niesamowity. Wiele potraw i wypieków przygotowano na najwyższym poziomie. Bardzo budujące jest to, że w środowisku wiejskim ludzie chcą pracować w kolektywie, by osiągnąć tak wspaniałe rezultaty. Stoły zostały rozmaicie przygotowane i urozmaicone, nie brakowało jaj w różnej formie i kształcie, najrozmaitszych wyrobów garmażeryjnych.
Mimo deszczowej pogody, przybyło bardzo wielu mieszkańców. Każdy z podziwem smakował cuda kulinarne i cieszył się, że może uczestniczyć we wspólnym śniadaniu. - Podziękowania należą się wszystkim organizatorom śniadania i uczestnikom – podkreśla burmistrz. - Mam nadzieję, że w następnych latach również będą organizowane takie spotkania.
Dyrektor Zespołu Szkół imienia Edwarda Szylki, Katarzyna Swacha nie ukrywa, że śniadanie stało się dobrą okazją, by zbierać pieniądze na leczenie Zuzi Krzak. W akcję włączyła się cała społeczność szkoły, uczniowie, rodzice, nauczyciele, która przygotowała różne stroiki, ciasta, babeczki, mazurki. Zbierane są środki poprzez różnego rodzaju loterie fantowe, kiermasze świąteczne, wielkanocne. Bardzo aktywnie w tych działaniach uczestniczą samorządy uczniowskie wraz z opiekunami, Anną Gniaź, Bożeną Małecką, Grażyną Granat. - Chcę pochwalić rodziców, przede wszystkim klasy III c, której wychowawczynią jest Ewa Gumuła – mówi dyrektor Katarzyna Swacha. – Dzień wcześniej zorganizowali oni kiermasz gofrów, różnego rodzaju smakołyków, loterie fantowe. Już wiem, że wówczas, tylko do południa, zebrano 1800 zł. Środki zbieramy już od tygodnia. Podliczenie zaprezentujemy publicznie już po świętach.
Pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej upiekli babeczki wielkanocne. Postanowili też wspólnie z Zespołem Szkół Ogólnokształcących zarejestrować Komitet Społeczny do spraw organizacji zbiórki pieniężnej na leczenie Zuzi pod numerem: 2018/1399/KS. - Do tej pory mieliśmy doświadczenie w organizacji wigilii integracyjnej dla osób samotnych, niepełnosprawnych, w organizacji pikników integracyjnych – mówi kierownik OPS, Małgorzata Dębniak. - Natomiast śniadanie wielkanocne to była dla nas nowość. Tego nam brakowało przed świętami, by mieszkańcy Ożarowa i okolicznych sołectw mogli spotkać się przed świętami, zintegrować, złożyć sobie życzenia.
W kiermaszu, oprócz już wymienionych placówek, brał udział Środowiskowy Dom Samopomocy, szkoły: w Lasocinie, Pisarach, Janowicach, Warsztaty Terapii Zajęciowej w Sobowie, Biblioteka Publiczna w Ożarowie, pięć sołectw: Czachów, Sobów, Wyszmontów, Maruszów, Stróża-Wojciechówka.
Stronę artystyczną zapewniła Grupa Ożarowiacy z kapelą i Grupa Artystyczna Spinka Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury, Schola z Zespołu Szkół Ogólnokształcących imienia Edwarda Szylki prowadzona przez Justynę Jurys.