Jak twierdził Pablo Picasso, „celem sztuki jest zmyć kurz codzienności pokrywający nasze dusze”. To samo można powiedzieć o podróżowaniu i odkrywaniu pięknych miejsc z ich architekturą, historią i kulturą. Mogli tego doświadczyć uczniowie klas I-III LO w ZSO im. Edwarda Szylki w Ożarowie, którzy pod opieką wychowawczyń – Jolanty Ćwintal, Ewy Chrapczyńskiej, Anny Gniaź i nauczycielki języka niemieckiego – pani Agnieszki Szot wzięli udział w tradycyjnej już wycieczce integracyjnej, która w tym roku trwała od 11 do 16 września.
Pierwszy dzień upłynął pod znakiem podróży do doliny rzeki Kamiennej, miejsca spotkania Gór Izerskich i Karkonoszy, a później podziwiania uroków Szklarskiej Poręby. Wieczorem odbyły się zwyczajowe "otrzęsiny" klasy I, przygotowane przez klasę II LO. Obie klasy spisały się na medal, a w starych murach stylowego, niepozbawionego artystycznej duszy domu wypoczynkowego „Świteź” dźwięczały tego wieczoru śmiech, radość, muzyka i niekończące się żarty.
Drugiego dnia dotarliśmy do stolicy Czech, która zachwyciła nas swoim unikatowym pięknem i wyjątkową atmosferą. Pod opieką lokalnego przewodnika poznawaliśmy historię i współczesność zabytkowego centrum "Miasta Stu Wież", wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Dzięki temu, w drodze powrotnej, młodzież świetnie poradziła sobie z quizem wiedzy o Pradze w języku angielskim.
W dalszej kolejności na trasie naszej podróży znalazły się Drezno i Miśnia – dwa miasta perełki niemieckiej Saksonii. Tutaj naszym nieocenionym przewodnikiem była pani Agnieszka Szot wspierana przez grupę uczniów, którzy przygotowali ciekawostki o wszystkich pięknych zabytkach obu miast.
W przedostatnim dniu wycieczki dotarliśmy do oddalonego 60 km od Berlina kompleksu „Tropical Islands”, gdzie spędziliśmy również noc. Na powierzchni 100 000 metrów kwadratowych odnaleźliśmy tu wszystko, co pozwoliło doświadczyć atmosfery tropików w naszej części Europy: temperaturę 26 stopni i wyższą, wodę, piasek, a także największy na świecie las tropikalny stworzony w pomieszczeniu.
Naszą wrześniową przygodę zakończyliśmy w położonej nad Sprewą i Hawelą stolicy Niemiec. Jeden dzień spędzony na wędrówce po flagowych miejscach metropolii oraz wizycie w Reichstagu i Muzeum Pergamońskim wystarczył, aby się przekonać jak wiele do zaoferowania ma to miasto – symbol różnorodności. Naszej przewodniczce, pani Agnieszce Szot, w przekazywaniu wiedzy o kosmopolitycznym, historycznym i kulturalnym Berlinie ponownie pomagali uczniowie.
Wróciliśmy trochę zmęczeni i niewyspani, ale na pewno zintegrowani, pełni wrażeń i pięknych wspomnień. Dokąd za rok? Mamy już kolejne marzenia i plany