W Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury odbył się wernisaż wystawy „Diabły/anioły’, który został przygotowany przez Grupę Artystyczną „Spinka”. Podczas uroczystości podziękowano Henryce Goraj za 16 lat pracy oraz wysłuchano autorskiego recitalu Oskara Jurysia.
Nitka i szydełko
- Grupa „Spinka” jest bardzo aktywna, prezentuje swoje zdolności, dzieli się swoimi umiejętnościami, rozwija kontakty koleżeńskie, towarzyskie, tworzy podstawy wzajemnego działania – mówił podczas wernisażu burmistrz Marcin Majcher. - Nie możemy przecież zamykać się w domu. W tej miłej, serdecznej atmosferze życzę, byście nadal się spotykali i dzielili się swoimi doświadczeniami. Przekazujemy sobie to, co potrafimy zrealizować. Spotkania przynoszą wam satysfakcję, ale jednocześnie promują gminę.
Opiekunka Grupy „Spinka”, Patrycja Sus, przypomniała, że spotkanie odbywa się po raz szesnasty. To są zawsze pomysły, tytuły, ale tak naprawdę preteksty do spotkań. - Pasjonaci rękodzieła tworzą w zaciszu naszych pracowni – powiedziała. - Robią to, co lubią, co sprawia im przyjemność, daje oddech w codzienności, a równocześnie cieszy oko odbiorców. Wiele było już zestawów kolorystycznych, technik, choć z tych ostatnich, najbliżej serc twórców pozostaje nitka i szydełko, przy których pomocy zaplatają płaskie i przestrzenne dzieła sztuki.
Patrycja Sus zaprosiła do zwiedzenia wystawy poświęconej dwóm przeciwstawnie nacechowanym postaciom, znanym doskonale z przekazów biblijnych. Jedna to diabeł, niegdyś zwyczajny anioł, który wypowiedział posłuszeństwo Stwórcy. Jego bunt doprowadził w efekcie do powstania negatywu jego poprzedniego wcielenia. Przeciwieństwo, skrajność postaw i wizerunków to właśnie inspiracja autorek, które zadały sobie trud oddania cech bohaterów ekspozycji za pomocą budowania kształtów, tworzenia atrybutów, montażu elementów charakterystycznych dla obu wizerunków.
Dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury Marian Sus przypomniał, że pani Zawadzka była założycielką „Spinki”. Przez szesnaście lat powstawały kolejne wystawy: „Jaśki”, „Mamonki”, „Panienki z okienka”, „Ażurowy świat kobiety”. To robótki. ręczne koronczarstwo, różne aplikacje. Pomysłów nie brakuje.
Autorzy prac prezentowanych podczas wystawy otrzymali kwiaty od burmistrza Marcina Majchera i podziękowania. Nie zabrakło wspólnego zdjęcia wszystkich autorów prac.
Autorami tegorocznych prac byli: Jadwiga Banach, Halina Baranowska, Teresa Cocek, Halina Czerwiec, Jadwiga Kumek, Janina Mianowana, Regina Kusal, Tadeusz Kuś, Zdzisława Siejka, Urszula Soboń, Zofia Sobótka, Krystyna Stępniewska, Anna Trela, Jadwiga Wrona, Maria Zając. Z różnych przyczyn nie wszyscy mogli przybyć na wernisaż.
Gość honorowy - Henryka Goraj
Podczas uroczystości dyrektor Marian Sus podziękował Henryce Goraj za wspólne wystawy, imprezy wyjazdy, przygotowywane na imprezy pierogi. Przypomniał początki współpracy, różne pola wspólnej aktywności, pismo społeczno-kulturalne „Ożarów”, edukacja artystyczna, autorskie ekspozycje w sali wystaw, poezja, promocja ożarowskiej ziemi podczas lokalnych i ponadlokalnych wydarzeń, przeglądów twórczości ludowej, folklor.
- Była pani od początku w „Spince” – powiedział dyrektor. - Zgodnie ze specyfiką grupy, nie tylko jako odbiorca cotygodniowych spotkań, ale również ta, która dzieli się swoją wiedzą, doświadczeniem, pomysłami, wspiera i pomaga. Za to dziękujemy. Jesteśmy dumni, że pośród prac, które świadomie gromadzimy w naszym ośrodku, jest twórczość Henryki Goraj, której rozpoznawalność świadczy o wypracowanym na przestrzeni lat autorskim stylu.
Marian Sus wyraził nadzieję, że jeśli zdrowie pozwoli, pani Henryka zawsze będzie służyć radą. Jest gościem honorowym „Spinki”. Życzył jej zdrowia, radości, satysfakcji z własnych działań oraz zewsząd płynącej życzliwości. Patrycja Sus podarowała Henryce Goraj poduszkę z ubiegłorocznej, jubileuszowej wystawy „Jaśki”. Grupa podziękowała pani Henryce za wspólne spotkania.
- Zawsze pamiętacie o mnie, z okazji świąt, uroczystości – mówiła ze wzruszeniem Henryka Goraj. - Dziękuję, że mogłam pokazywać swoje zdolności, dzielić się swoimi doświadczeniami. Dziękuję za opiekę i inspiracje.
Koncert Oskara Jurysia
W dalszej części uczestnicy spotkania wysłuchali koncertu Oskara Jurysia, który przed ośmiu laty zaczynał przygodę z piosenką w MGOK. Z dużym powodzeniem śpiewał Bajora, Brechta. Tym razem wystąpił w recitalu, który składał się z utworów jego własnej kompozycji. Nowe piosenki świadczyły o dużym talencie Oskara, zdolnościach aktorskich. Dużymi brawami publiczność nagrodziła jego występ.
Dyrektor Marian Sus poinformował, że to ostatni występ Oskara Jurysia w Ożarowie, który zaczyna teraz studia w Szkole Aktorskiej Spot w Krakowie. - Na przestrzeni lat, które spędziliśmy wspólnie, wydarzyło się wiele dobrego – zwrócił się dyrektor do wykonawcy. - Twoje sukcesy podczas niezliczonych koncertów solowych oraz grupowych, wielokrotne udziały i nagrody w konkursach na szczeblu od lokalnego po krajowy – cieszyły nas wszystkich. Chłonąłeś to, co mogliśmy dać młodemu - świadomemu pasji człowiekowi, którym chwaliliśmy się zawsze z prawdziwą dumą. Życzymy ci kolejnych sukcesów artystycznych oraz życzliwych i wartościowych wokół ludzi.
- Zawsze poważnie traktował swój repertuar – dodawał Sławomir Lutyński, instruktor sekcji wokalnej MGOK. - Jak się inspirował znanym artystą, to poznawał jego biografię, twórczość. Pozwalałem mu na pewne niedociągnięcia wokalne, ale potem wspólnie dojrzewaliśmy do kolejnych etapów. Teraz wykonuje własne utwory. Bardzo świadomy jest słowa, wie, co ma do powiedzenia.