Rada Miejska podjęła uchwałę o budżecie gminy na 2021 rok. Po stronie dochodów widnieje 60,4 mln zł, po stronie wydatków – 72,6 mln zł. Deficyt został zaplanowany na 12,2 mln zł.
- Deficyt wiąże się z tym, że my często staramy się maksymalnie planować różne inwestycje i planować na nie środki – wyjaśnia burmistrz Marcin Majcher. - Zdarza się jednak, że procesy inwestycyjne trwają tak długo, że nie uda się czasem zrealizować danego przedsięwzięcia. Zostaje tylko zobowiązanie, które jest traktowane jako deficyt budżetowy.
Burmistrz Marcin Majcher podkreśla, że budżet na przyszły rok jest wyważony i jego realizacja na pewno przebiegnie sprawnie i uda się go zrealizować. Trzeba się tylko liczyć z tym, że są wielkie niewiadome, gdy chodzi o dochody w przyszłym roku, co wiąże się z koronawirusem i funkcjonowaniem poszczególnych zakładów pracy.
Budżet na 2021 rok jest inwestycyjny. Gmina chce postawić w Sobowie dom dla osób niepełnosprawnych. Przymierza się także do budowy świetlicy środowiskowej w Sobowie. To duża miejscowość, aktywnie działa w niej Koło Gospodyń Wiejskich, Rada Solecka na czele z sołtysem. Ta placówka przyda się im do funkcjonowania, prowadzenia działalności kulturalnej, społecznej. Obiekt będzie służył wszystkim, również dzieciom.
Gmina modernizuje oczyszczalnię ścieków po to, by spełnić wymogi wynikające z ustawy o ekologii. Chodzi o to, aby z osadów stworzyć granulat niezbędny jako produkt nawozowy dla gospodarstw rolnych. Przy odpowiedniej metodzie osady będą tak produkowane, że będzie można wywozić je na pola i będą służyły rolnikom jako nawóz odpowiednio dostosowany, pozbawiony składu bakteryjnego i wirusowego. Gmina ma też zaplanowanych kilka odcinków dróg o dużym znaczeniu środowiskowym.
Od kilku lat gmina na koniec roku nie ma żadnych zobowiązań i jednocześnie realizuje główne zadania inwestycyjne. - Jedni mówią, że jesteśmy zbyt ostrożni i nie zadłużamy gminy – wyjaśnia burmistrz Marcin Majcher. - Inni mówią, że wobec niepewnej sytuacji trzeba jednak podchodzić do wydatków z dużą ostrożnością. Nie wiemy, co po pandemii będzie w kraju z inflacją.
Podczas dyskusji nad budżetem większość radnych skupiła się na drogach w swoich miejscowościach. Oczywiście, każdy chciałby u siebie zrealizować jakiś odcinek. W wielu miejscowościach takie oczekiwane przez mieszkańców inwestycje zostały już zrealizowane. Do wykonania pozostały jedynie małe odcinki. - Chcemy, by do każdego domu była wykonana droga o nawierzchni asfaltowej – zamierza burmistrz. - Spotykamy się jednak z oporem niektórych mieszkańców, bo często musimy dopiero wytyczać drogi i ich pobocza, bo nie są zaznaczone na mapie.
Gmina wykonała kompleksową wymianę oświetlenia na ledowe. Pozostały tylko takie miejsca, gdzie nie było oświetlenia i teraz należy je uzupełnić, dodać tam, gdzie powstały nowe zabudowania. Na każdą lampę, zaplanowano około 200 do uzupełnienia, trzeba wykonać dokumentację.